Czy powrót do szkoły już nigdy nie będzie taki sam?
Strona główna Blog Historie z życia studenckiego Czy powrót do szkoły już nigdy nie będzie taki sam?
Czy powrót do szkoły już nigdy nie będzie taki sam?

Czy powrót do szkoły już nigdy nie będzie taki sam?

This is an automated translation of the blog post "Will Going Back to School Never Be the Same Again?"

1 października, 2 października, 3 października… potem nagle 22. Czy cieszysz się jesienią, zbierając nowe owoce wiedzy?

Tak, wiem, co myślisz, to nie jest idealny czas na ironię. Piękny wrzesień przeminął (do przyszłego roku, który, mam nadzieję, będzie lepszy), a wielu z nas wciąż żyje gdzieś „pomiędzy światami”, pomiędzy rzeczywistością a dziwnymi snami… Wszyscy czujemy się „na wpół uśpieni i niekompletni” ”, Jak śpiewają Backstreet Boys. Jednak nasze życie nie istnieje w piosenkach, są one prawdziwe i znajdują się pod przytłaczającym i pozornie niekończącym się zagrożeniem: Covid-19. Cóż, masz szczęście, jeśli nie chodzi o koszmary związane z żywą pandemią.

W tym artykule będę mówił głównie o edukacji w kontekście pandemii. Ujawnię myśli nauczycieli i studentów o świecie akademickim, który wywrócił się do góry nogami, jak praktycznie wszystko inne. Nadchodzi początek października, a my wciąż rozmawiamy o sezonie „Powrót do szkoły”, ponieważ tak naprawdę jeszcze nie nastąpił…

Październik. Miesiąc True School Vibes został niechętnie przekształcony.

Wiele szkół i uniwersytetów, zwłaszcza tych, które regularnie witają różnych międzynarodowych studentów, rozpoczyna Prawdziwy Rok Akademicki, jak bym to określił, w październiku. Wrzesień jest zwykle bardziej relaksującym miesiącem, nawet dla tych placówek edukacyjnych, które otwierają swoje drzwi na czas - tradycyjnie zanurzając się w wymiarze akademickim, wprowadzając nowe programy nauczania i zajęcia pozalekcyjne dla studentów pierwszego, drugiego roku, młodszego i starszego roku. Po przetrwaniu dni przeprowadzki i okresów lodołamania, powinien rozpocząć się poważny proces nauki! Jeden miesiąc wystarczy, prawda? Niestety Covid-19 wpłynął na harmonogramy zarówno nauczycieli, jak i uczniów.

Pomimo długich letnich przygotowań, nawet bardzo doświadczeni pedagodzy z trudem ukrywają swój niepokój, robiąc wszystko, aby stworzyć równowagę w zrujnowanym królestwie akademickim, która wygląda tak, jakby już nigdy nie była taka sama. Należy zachować główny cel edukacji - zapewnić wszystkim uczniom efektywne środowisko uczenia się, ale tym razem bezpieczeństwo pozostaje przede wszystkim.

Oprócz przygotowywania nowych programów edukacyjnych, każda szkoła stara się znaleźć najlepszy sposób na zaszczepienie uczniów, ograniczając przenoszenie złośliwego wirusa do minimum. Dlatego nawet jeśli codziennie chodzisz do szkoły, wybierając „lekcje na żywo” zamiast nauki online (oczywiście masz taką możliwość, jeśli sytuacja wirusa w Twojej instytucji nie jest niebezpieczna), musisz stawić czoła ryzyku i zrozumieć, że śmieszne jest „zachowywać się jak głowa ziemniaka” zamiast przestrzegać prostych (ale często ratujących życie) zasad: codziennie zakładaj nową maskę, myj ręce częściej niż wcześniej, używaj środków odkażających (zwracając uwagę na jej składników, musi zawierać nie mniej niż 60% alkoholu etylowego) i unikać dotykania twarzy.

Dlaczego absolutna nauka online jest nieskuteczna?

Niektórzy z was powiedzą, że biorąc pod uwagę te wszystkie irytujące środki ostrożności i biorąc pod uwagę codzienne wysokie ryzyko zarażenia, czy nie lepiej dla wszystkich pozostać w domu? Pracujmy, uczmy się, odpoczywajmy tylko w domu, mając ograniczone spotkania, spotykając się tylko z najbliższymi. Jednak te wszystkie miesiące surowej kwarantanny ujawniły nasze dążenie do socjalizacji i zmiany scenerii. Wydawało się, że istota ludzka jest bardziej społeczna, niż sądzi nawet skrajnie introwertyczna jednostka. Paradoks polega na tym, że pomimo rozkoszowania się chwilami „twórczej samotności” i pielęgnowania naszej prywatnej przestrzeni, wariujemy, gdy zostajemy sami na długi czas.

Dlatego czynnik ludzki zawsze odgrywa swoją ironiczną rolę. Zdziwiło to nauczycieli, którzy zadają sobie pytania: „Czy powinniśmy ograniczyć proces uczenia się do samego uczenia się przez Internet, czy też powinniśmy ryzykować swoje zdrowie i wracać do klasy, aby poczuć prawdziwą edukację?”

Większość zdecydowała się na hybrydowy model edukacji, aby skupić się na bezpieczeństwie, a także aby uczniowie mieli poczucie, że ich proces nauki niewiele różni się od typowego. Studenci muszą cieszyć się najlepszymi latami akademickimi pomimo wszystkich przerażających prognoz Covid-19. Jednak według statystyk placówki edukacyjne w Ameryce Północnej były bardziej czujne, nie pozwalając na rozpoczęcie zajęć offline w wielu szkołach i zamiast tego preferowały naukę online. Ponadto Kenia postanowiła podjąć jeszcze bardziej radykalne kroki, zamykając swoje szkoły do ​​2021 roku.

Wręcz przeciwnie, wiele krajów europejskich, takich jak Holandia, aktywnie wznowiło nowy rok akademicki, więc ich studenci studiują już od miesiąca. Dlatego nie ma ostatecznej odpowiedzi na pytanie: „Czy lepiej jest wybrać naukę online niż typowy proces uczenia się w szkole”. Decyzja zależy również w dużym stopniu od ogólnej sytuacji epidemiologicznej w każdym kraju, ponieważ niektóre obszary opanowały przenoszenie choroby, a inne wciąż zmagają się ze swoimi priorytetami, gdy liczba zakażonych osób nagle rośnie z dnia na dzień. Co możemy zrobić, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby i umożliwić uczniom przeczytanie książek bez nieoczekiwanych przerw? Poniższe wskazówki mogą przekształcić się w małe spostrzeżenia dla uczniów, nauczycieli i rodziców.

Rada nr 1: zwracaj uwagę na najbardziej narażone osoby

Kryzys, który wydarzył się z powodu COVID-19, wywołał wiele pożytecznych myśli, sprawiając, że nasze umysły stały się bardziej pomysłowymi generatorami pomysłów niemal ratujących życie. Jednak znalezienie ostatecznego modelu dla wszystkich jest nadal trudne, pamiętając o prostym fakcie, że „to, co działa w Twoim przypadku, może nie działać dla mnie”. Nauczyciele muszą zdawać sobie sprawę, że niektóre kategorie uczniów mają słaby układ odpornościowy, podczas gdy inni mają problemy psychospołeczne, takie jak trudności finansowe i kłopoty rodzinne, i wszyscy potrzebują specjalnego podejścia do walki z wirusem, zarówno pod względem fizjologicznym, jak i psychologicznym. Uczniowie bardziej podatni na choroby powinni w pierwszej kolejności zostać odizolowani. Najwyraźniej uczenie się na odległość jest dla nich najwłaściwszym wyjściem. Z drugiej strony są też przypadki, w których słabi uczniowie nie mogą uczyć się w domu z powodu niezrównoważonego środowiska rodzinnego. W związku z tym należy im zapewnić specjalne izolowane sale sypialne oraz cały sprzęt i technologię niezbędną do nauki. Powinni także mieć możliwość interakcji z ograniczoną liczbą rówieśników.

Uczniowie, którzy zwykle są zdrowi i stabilni psychicznie (wiem, że brzmi to dość surowo, ale prawda pozostaje prawdą), powinni wrócić do nauki w klasie pod ścisłym nadzorem. W międzyczasie powinni skrupulatnie przestrzegać wszystkich środków opieki zdrowotnej, aby zmniejszyć ryzyko przeniesienia Covid-19. Dlatego głównym zadaniem nauczycieli jest rozróżnianie najbardziej wrażliwych uczniów i tworzenie dla nich oddzielnych programów nauczania.

Rada nr 2: przygotuj bardziej zabawne i krótsze tematy, aby uczniowie byli zanurzeni

Jeśli akcent nadal kładzie się na uczenie się online i nic nie możesz na to poradzić, to główna rada brzmi: zadbaj o kuszącą różnorodność treści edukacyjnych. Spraw, aby proces uczenia się był jak najbardziej interesujący i interaktywny. Kiedy uczniowie spędzają długie godziny przy ekranach komputerów, ich uwaga jest rozproszona, a informacje, pomimo ich istotności, nie są odpowiednio absorbowane przez ich mózgi. Jeśli prowadzisz długie wykłady, a następnie męczysz umysły studentów trudnymi ćwiczeniami praktycznymi, ryzyko poważnego wypalenia jest większe niż zarażenie się Covid-19 (zwłaszcza jeśli jesteś po drugiej stronie ekranu komputera). Dlatego unikaj spędzania długich godzin na prezentowaniu różnych męczących seminariów. Jedynym rezultatem, jaki uzyskasz, jest masowe zmęczenie. Ty, jako wykładowca, również się zmęczysz (bo sam przygotowałeś mnóstwo informacji, prawda?). Powszechnym rozwiązaniem jest poleganie na różnych interaktywnych platformach edukacyjnych, tworzenie quizów, przesyłanie pobudzających do myślenia filmów, fragmentów fascynującej literatury, utworów muzycznych itp. Ograniczyć każdą wideokonferencję do maksymalnie 45 minut. Chociaż indywidualne kontrolowanie wszystkich prac wykonanych przez uczniów może być trudne, zauważysz drastyczną różnicę, gdy będą zainteresowani prezentowanym przez Ciebie materiałem. Kiedy uczeń jest zaabsorbowany, osiąga naprawdę pomyślne rezultaty. Czasami zachęca młody umysł do pójścia o krok dalej i wymyślenia kreacji, które pozytywnie Cię zaskoczą.

Wreszcie, należy pamiętać, że nauczyciel bezproblemowy to psycholog, który komunikuje się elokwentnie, rzeczowo i uważnie słucha. Studenci bardzo to doceniają, gdy ceni się ich opinie. Zwiększa ich poczucie własnej wartości i wzmaga pragnienie bycia jeszcze bardziej zaradnym, tylko lepszymi wersjami siebie.

Rada nr 3: Zachęcaj uczniów do organizowania kreatywnych zajęć pozalekcyjnych

Jeśli przypominasz sobie film „Stowarzyszenie umarłych poetów”, nauczyciel John Keating wybrał niekonwencjonalne metody, aby zainspirować swoich uczniów. Nawet jeśli te podejścia nie były akceptowane przez wszystkich, pomogło to uczniom zebrać się, odkryć ich twórczy potencjał i pogłębić ich stosunek do życia. Nie zachęcam do zabawy w „Dungeons and Dragons” ze swoimi uczniami, ale możesz wymyślić własne inspirujące modele edukacji, które oświecą młode umysły, wskazując alternatywne ścieżki samorozwoju. W naszych wysoce tolerancyjnych czasach współczesnych wizerunek pedantycznego nauczyciela jest przestarzały, jest postrzegany jeszcze bardziej negatywnie niż kilkadziesiąt lat temu. Tak więc, im bardziej jesteś kreatywny, tym większe masz szanse na zdobycie przychylności wszystkich tych młodych ludzi, których uczysz. Oczywiście możesz zachęcić uczniów do samodzielnego organizowania różnych dowcipnych klubów. Jednak dużo bardziej korzystne dla Ciebie jako wychowawcy jest służyć jako przykład zaradności i autentycznego myślenia. Należy tylko pamiętać: powinna istnieć idealna równowaga między podejściami półtradycyjnymi i alternatywnymi. Chodzenie do klubów tanecznych ze swoimi uczniami może być zbyt trudne (nawet jeśli sam jesteś młodym nauczycielem). Przepraszam, zapomniałem, że Covid-19 zakazał wszystkich tych gorących imprez rave.

Rada nr 4: Czy jesteś rodzicem ucznia? Doceń możliwość większego zaangażowania.

Możesz powiedzieć: „Zajmowałem się edukacją mojego dziecka od początku żałosnej kwarantanny”. Decydujące jest jednak twoje podejście do tego. Możesz czuć się „zaangażowany na siłę”, ale powinieneś znaleźć więcej pozytywnych aspektów w tej okazji, aby spędzać więcej czasu z córką lub synem. Jest to szczególnie ważne dla uczniów szkół podstawowych, ponieważ te dzieci dopiero niedawno zaczęły dokonywać znaczących życiowych odkryć, zdobywając cenne doświadczenia szkolne, przeżywając wzloty i upadki. Wychowawcy powinni również starać się uświadomić rodzicom znaczenie zaangażowania się w życie szkolne ich dzieci, które chwilowo zostało odizolowane. Rzeczywiście, nauczyciele ponownie odgrywają kluczową rolę - nawet w stosunku do rodziców „pokolenia” uczącego się w czasie pandemii. Oświecający „ciężar” na ich barkach zostanie w końcu nagrodzony, jeśli każdy nauczyciel będzie utrzymywał kontakt z rodzinami uczniów, przeprowadzi nasze ankiety, aby zrozumieć, jakie podejścia są skuteczne, a które metody początkowo zawodzą. Obowiązkiem nauczyciela jest utrzymywanie aktualnego programu nauczania i uczynienie procesu edukacyjnego korzystnym dla wszystkich.

Rada nr 5: spraw, aby uczniowie czuli się chronieni i szczęśliwi pomimo wyzwań związanych z izolacją

Nawet jeśli masz nerwy ze stali, trudno jest przezwyciężyć stres i presję, kiedy twoje normalne życie nagle nabrało odcienia „permanentnego niepokoju”, ponieważ nieustannie martwisz się o swoje zdrowie. Kiedy po prostu idziesz do pracy, spacerujesz po ulicach w swojej okolicy, robisz zakupy - zachowujesz czujność, nagle myśląc: „Czy ta osoba, która właśnie przeszła przez Covid-19, czy nie?” Ta myśl stała się typowa dla dojrzałych ludzi, którzy „widzieli rzeczy, znali życie…” i czy potrafisz sobie wyobrazić myśli sfrustrowanych uczniów? Uczniowie pierwszego roku akademickiego są szczególnie podatni na poczucie samotności, gdy napotykają puste sale, nie mogą normalnie spotykać się z rówieśnikami, znajdować osoby o podobnych poglądach i w pełni wyrażać swoją wiedzę i umiejętności. Wielu młodych ludzi jest nieśmiałych i wątpiących w siebie, a ich niepewność może być początkowo niewidoczna. W ten sposób do każdego nowego ucznia należy zastosować wiele metod psychologicznych. Współcześni studenci pierwszego roku bardzo potrzebują mentorów, którzy będą z nimi pracować i zwracać uwagę na ich problemy. Nie chcesz wracać do szkoły i widzieć tylu zdenerwowanych i obojętnych uczniów. Wsparcie wychowawców powinno być ogromne.

Najgorsze jest to, że wirus tylko pogorszył inne palące problemy, które wpływają na samopoczucie psychiczne młodych ludzi. Niektórzy nadal cierpią z powodu zastraszania, dyskryminacji rasowej i seksualnej; niektórzy starają się być przyjazni dla środowiska, odkrywając tak wiele okropnych konsekwencji zmian klimatycznych i ogólnego zanieczyszczenia planety. Studenci, którzy starają się być aktywni społecznie, stają się jeszcze bardziej zaniepokojeni, ponieważ nie mogą zaangażować się w tak wiele projektów ekologicznych i wolontariatu - tak wiele krajów potrzebujących pomocy humanitarnej i energicznych wolontariuszy zamknęło swoje granice. Oznacza to również, że możliwości nie tylko pełnoprawnej edukacji, ale także realizacji godnych dążeń do samorozwoju są niezwykle ograniczone.

Pozytywne myślenie znów jest modne

Nie możemy nic zrobić poza wzajemnym wspieraniem się pozytywnymi myślami, dobrą radą i inspirującymi działaniami, nawet jeśli to wszystko nie wykracza poza wymiar online. Co możesz zrobić, aby Twoi uczniowie czuli się bezpiecznie i szczęśliwi? Nie przeciążaj ich zadaniami i nie zastraszaj niskimi ocenami. Oceny akademickie nie mają dziś większego znaczenia. Dlaczego nie sprawić, by każdy uczeń czuł się doceniony, wysłuchany i wspierany? Chociaż brzmi to jak motywacja do stworzenia utopijnej równości, tak nie jest. Jeśli uczeń nie chce się uczyć, nie możesz go nazwać uczniem. Mimo to możesz stworzyć takie warunki, w których każdy młody umysł będzie miał determinację, aby uczyć się owocnie i przekraczać granice swojej wiedzy, nawet nie przekraczając granic swoje pokoje…

melissaanderson.ps@gmail.com
Melissa Anderson
Born in Greenville, North Carolina. Studied Commerce at Pitt Community College. Volunteer in various international projects aimed at environmental protection.
Former Customer Service Manager at OpenTeam | Former Company secretary at Chicago Digital Post | PlagiarismSearch Communications Manager
Inne artykuły, które mogą Cię zainteresować:
Przemiany uniwersyteckie
Przemiany uniwersyteckie
Życie studenckie: przemiany, których nigdy nie zapomnę Istnieje szczególna jednocząca cecha rasy ludzkiej: nieustannie poszukujemy siebie. Nasze życie to nie tylko podróż...
     
Have you got any questions?